5.3.13

It's only a picture tag ;)


Zasady:
1. Umieść w poście baner z tytułem tagu i linkiem do Kirei - inicjatorki tagu.
2. Odpowiedz w formie zdjęcia na 17 pytań- może to być pojedyncze zdjęcie, kolaż złożony z kilku zdjęć, sfotografowany rysunek czy PrintScreen. Ważne, żeby odpowiedź była w formie graficznej, a nie tekstowej- ewentualnie krótki podpis dozwolony :).
3. Postarajcie się, aby większość zdjęć była Wasza własna, a nie np. pobrana z Internetu z podaniem źródła. Wtedy ten tag będzie bardziej osobisty i ciekawy, choć kilka pytań trochę utrudnia to zadanie (np. w pytaniu o życzenie).
4. Otaguj 7 osób :)
Za nominację dziękuję Emi! ;)

1. Codziennie widzisz... 

ot co sobie stoi na półeczce za łóżkiem, miłe powitanie dnia! ;))

2. Ubranie, w którym "mieszkasz"?
cóż za kapcioszki, i cóż za skarpety! ciii!

3. Ulubiona pora dnia?
google.com
echciu, niech mi ktoś taką kąpiel przygotuje, pliiis!

4. Coś nowego?

google.com
na paznokciu lepiej wygląda :)

5. Właśnie tęsknisz za... 

6. Piosenka, która za Tobą chodzi...
don't even say... usłyszałam w samochodzie i wpadła w ucho, dziewczyna ma nieziemski głos! ;)

7. "Nagłówek" Twojego tygodnia to...
a wyszło... jak zwykle ;)

8. Najlepszy moment tygodnia to... 
tu możecie spojrzeć na powyżej pokazany lakier ;)

9. Czym chciałeś/aś być jako dziecko?
no nie? Lu od zawsze pieprznięta :D

10. Nigdy nie rozstajesz się z... 
+ słuchawki, ale nie chciało mi się ich szukać... 

11. Co można znaleźć na Twojej liście życzeń?
oj, miętowe <3

12. Twoja miłość od pierwszego wejrzenia?
kocham tą ścianę, więc to moja miłość <3

13. Coś, co robisz przez cały czas...
heerbatka!

14. Zdjęcie tygodnia.. 
http://shadddow.deviantart.com/
nie moje... ale śliczne.

15. Ulubione słowo/wyrażenie:
i nic dodać, nic ująć.

16. Najlepszy moment roku...
tylko... jedenaście dni <3

17. Ktoś, kto potrafi Cię uszczęśliwić...
może jestem naiwna... but still crazy!

No cóż, znów przepraszam za poprzednią notkę, gdyż iż znów musiałam się wygadać. A od tego podobno jest blog, więc sobie korzystam, że się tak wyrażę.  No i żeby już odbębnić wszystkie łańcuszki (pewnie o czymś zapomniałam) to mam powiedzieć o sobie siedem rzeczy. No ale przecież ja się w takie coś bawiłam, a co! Więc jeżeli ktoś zapomniał to odsyłam do tej notki, jeżeli ktoś chce ;)  No i przede wszystkim, ta piosenka rzeczywiście wkręca się w ucho. Obiecuję, że następna notka będzie normalna... I dziękuje za pocieszenie pod poprzednim postem, jesteście kochani :* Na Wasze komentarze odpowiedziałam pod tamtym postem, więc jeżeli chcecie się do nich jeszcze odnosić - piszcie pod tą ;)

Z ciekawszych newsów, to chyba umówiłam się z panem M., choć jeszcze myślę, czy się zgodzić czy też nie! ;)



59 comments:

  1. Replies
    1. no nie? :D
      i nadal nei wiem co robić.. :D

      Delete
    2. ja do ostatniej chwili nie wiedziałam. nadal nie wiem, czy jestem we właściwym miejscu :D

      Delete
    3. ja pewnie podejmę decyzję na kilka godzin przed, aczkolwiek.. niech mi ktoś pomoże podjąć decyzję!

      Delete
  2. ojaaa jaram się Twoją ścianą ;D herbata w kubku odpisanym cappuccino + spoko trampeczki ^^ też chcę weekend, a i nie lubię się kąpać ;p zdecydowanie wolę prysznic. rach ciach i po sprawie ;p

    ReplyDelete
    Replies
    1. z innej szklanki mi herbata nie smakuje :D i rzeczywiście, też się nią jaram, dzięki :D ja nie znoszę prysznica! nienawidzę po prostu, jak się kąpać, to musi być w kit piany.. :D

      Delete
    2. boska, boska i ten kolor tak pięknie wygląda <3.

      rozumiem, też mam jeden kubek i w innym nie piję bo nie lubię ^^ . Dla mnie kąpiel z pianą itp. to męczarnia :P Za to mój facet siedzi w wannie godzinami - dosłownie. Dwie z książką to standard, czasami nawet mu się zdarzy usnąć ;o Boję się, że mi się utopi!

      Delete
    3. zapraszam do tej notki, odnośnie pana M. : http://morze-slow.blogspot.com/2013/02/czemu-to-zrobiem-czy-odebrao-rozum-mi.html

      Hahaha, no ej, ja ksiązek nie biorę, bo z moimi (anty)zdolnościami to połowę bym potopiła :D weź, ja się w basenie topiłam.. jak głupiutkim dzieckiem byłam :D

      Delete
    4. Ach no tak! Pomieszało mi się, myślałam, że to ktoś nowy..

      I dobrze, że nie bierzesz :D Też się topiłam kiedyś w basenie -_-

      Delete
    5. He he he, nie ma nikogo nowego :)

      Ja, zjeżdżając ze zjeżdżalni. Wujek stał w wodzie i wszystkich odbierał (kuzynostwo) po kolei. No i Lu, korzystając z nieuwagi Wuja chluupnęła, i tak chlup góra, chlup dół.. później okrakiem zjeżdżałam, żeby nie nabrać prędkości XD

      Delete
    6. Ja też po zjechaniu ze zjeżdżalni ;o Ale mnie nikt nie chciał złapać, zresztą jakoś szczególnie mała nie byłam. Może piąta klasa podstawówki i się uparłam, że zjadę. Wpadłam i nie mogłam się spod wody wydostać, a nie było bardzo głęboko... Od tamtej pory mam uraz do zjeżdżalni :P

      Delete
    7. Ja od tamtej pory.. na zjeżdżalni nie jeździłam,więc to w sumie chyba od tego mam taki lęk xd

      Delete
  3. A ja tę ścianę widziałam, o! ;D
    Też ją lubię. I darzę miłością od samego początku ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No nie? ;) Nie da się inaczej. Dzięki! :)

      Delete
    2. Ależ nie ma za co ;D
      Lubię też lakier do paznokci ;P

      Delete
    3. Ładnie na paznokciach wygląda, ta nie rzuca się znowu że hej, a jednak ładnie paznokieć i dłoń wygląda ;)

      Delete
    4. Lubię takie delikatne kolory. Ostatnio ponownie zakochałam się w cafe ole z essence. (nie polecam sprawdzania w necie koloru, bo właśnie się przeraziłam. na tych zdjęciach wygląda tragicznie!)

      Delete
    5. Ja ogólnie kupuję kolory na wyczucie, a później się w szafce marnują xD

      Delete
    6. Myślisz, że u mnie jest inaczej? Dokładnie tak samo. Niedługo otworzę sklep ;D

      Delete
    7. chociażby mi się budżet powiększył :D

      Delete
    8. I to byłaby całkiem niemała sumka ;D

      Delete
    9. Oj kilka książek z pewnością by się kupiło :D

      Delete
  4. Jaku uroczy Tag :3 Jestem wielbicielką skarpetek :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. btw - czemu jestem na zielono? :D

      Delete
    2. że co na zielono? :D

      Delete
    3. Że nick i datę mam na zielono :D fajna rzecz :D
      Ale wracając do tematu - tak, jestem z UJ'otu, konkretniej z CMUJ'otu, czyli z Collegium Medicum.
      Nie mam zielonego pojęcia, o której się zaczyna dzień otwarty i gdzie, ale mam wolne między 10 a 13, więc jak coś, możesz obczajać xD

      Delete
  5. Maszyna do pisania? Serio serio? :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. no ja od zawsze uchybienia na psychice miałam :D

      Delete
    2. To dobrze. :D W końcu tylko wariaci są coś warci.

      Delete
    3. Podobno tak :D

      Delete
    4. Ej, a kim jest pan M?
      I zrozumtowreszcie? Dawno zmieniłaś adres? :P

      Delete
    5. hahahaha :D ciekawa byłam, czy ktoś wgl zauważy XD niedawno :P
      odsyłam do tej notki: http://morze-slow.blogspot.com/2013/02/czemu-to-zrobiem-czy-odebrao-rozum-mi.html

      Delete
    6. http://zrozumtowreszcie.blogspot.com/2013/02/czemu-to-zrobiem-czy-odebrao-rozum-mi.html

      znaczy ten link :D

      Delete
    7. Widzisz, bystrzacha jestem :D
      Teraz Twój adres zapamiętam do końca życia. :P

      Delete
    8. tak samo jak ja Twój :D

      Delete
  6. maszyna do pisania rulez :D (jezu dawno tego słowa nie wypowiadałam, brzmi dziwnie)

    ReplyDelete
  7. mam takie same kapcioszki tylko, że różowe :P

    a tak w ogóle, wydajesz się być bardzo pozytywną osóbką.

    ReplyDelete
    Replies
    1. słit kapcioszki :D

      ja? dziękuję ;)

      Delete
    2. <3 :D

      a nie ma za co :>

      Delete
    3. ale w sumie się zdziwiłam aż, tak bije ode mnie pozytywizmem? :D

      Delete
  8. No super to wszystko :D A piosenke musze przesłuchać :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiem, że głupia piosenka, ale wpada w ucho ;d

      Delete
    2. Nie jest taka zła ;)

      Delete
    3. też tak uważam :)

      Delete
    4. aż sobie ją puszczę :D

      Delete
  9. kurcze też bym chciała te miętowe ;D i zabieram się do ich kupna :)
    a lakier rzeczywiście ładniej wygląda na paznokciu ;]

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja już w zeszłym roku kupiłam sobie czarne wysokie, a teraz mi się marzą te, zobaczymy co z tych planów wyjdzie ;d

      Delete
  10. Powiedz mi moja Droga, jak się nazywa ta czcionka, którą używałaś do napisania "mam to w dupie" ?:D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kuba ręczny, pisane capslockiem :D

      Delete
    2. Dziękuję, jesteś nieoceniona :D.

      Delete
    3. Zawsze do usług :D

      Delete
  11. weekend to zdecydowanie najlepszy moment :)
    a mam to w dupie, ostatnio i mi towarzyszy :D

    ReplyDelete
  12. Trampki - czarne, ewentualnie czerwone. Całą dekadę marzyłam o conversach :P

    ReplyDelete
  13. zajebista ściana! <3 z Twojego pokoju?

    ReplyDelete
  14. Dobrze zrealizowany tag. Ostatnie zdjęcie mnie rozbawiło, właściwie tekst o UJocie xd
    Mnie też czeka zrealizowanie tego tagu i jakoś nie mogę się do tego zebrać...

    ReplyDelete