Gdy powiem ten sekret, nie będzie on sekretem, także przemilczmy!
Lu od urodzenia niemal czciła pepsi, a że mnie nikt nie powstrzymał, to nie dziwcie się, że me uzależnienie trwa do dziś dnia :P Do dziś jednak nie rozumiem dlaczego miałam taką beznadziejną fryzurkę, także...
A to piosenka, w której ostatnio się zakochałam. Wybaczcie mi mój happysadoholizm, jednak ten, kto pozbędzie się uprzedzeń i przesłucha, niech skomentuje czy mam rację: Quka z Grabażem, w tej piosence współgrają... Wprost perfecto. I tu nasuwa mi się myśl - ciekawe jakby brzmiały inne piosenki Strachów w wykonaniu Jakuba?
Tymczasem żegnam i pozdrawiam ;))
I takie retoryczne pytanie: co powiecie na miesiąc w obiektywie? od dzisiaj do któregos tam października cykam zdjęcia i Wam to pokazuję? ;)) Zauważyłam, że zabawa ma coraz szerszy zakres, dlaczego nie mam zaszaleć i ja? :)
Wolę wykonania Kuby, większości piosenek. W tym utworze to jest mistrzowskie po prostu, wielbię! ♥
ReplyDeletePepsi jest niezdrowa!
ReplyDeleteoj tam oj tam! :D
DeleteNie oj tam oj tam tylko po tylu latach uzależnienia od tej chemii to ty już masz wyżarty żołądek pewnie, haha
DeleteMoja wątroba trzyma się całkiem nieźle :D
DeleteTo jest Kubuś, Kubuś zawsze wypada niesamowicie. ♥
ReplyDeleteTak samo jak kocham "Stąpając po niepewnym gruncie" w jego wykonaniu, o mamo!
A żebyś wiedziała, że sobie przesłucham ten kawałek, bo akurat nic w głośnikach u mnie nie gra. :D
ReplyDeleteJestem ciekawa Twoich odczuć :D
DeleteDawno czegoś takiego nie słyszałam. :D
Deletekiedyś musi w końcu nadejść ten moment ;D
DeleteAwwww ^^
ReplyDeleteRodzice nas nie kochali, obcinając nam tak włosy. Chyba każdy przez to przeszedł ;D
ReplyDeleteTeż planuję miesiąc w obiektywie :)
No, totalna żenada :D albo te kucyczki na czubku głowy. Blee! ;)
DeleteOo! :)
Kucyczków na czubku głowy mi nie robili, za to dwie kitki, przez które wyglądąłam jak Pippi ;D
DeleteJa pamiętam, takie małe koczki, jak ja teraz mam jednego wielkiego, to miałam na głowie z dziesięć, boże jak beznadziejnie wyglądałam!
DeleteWiem o co chodzi, wiem. Nie, tego mi mama nie plotła, za to robiła warkoczyki. Straszne!
DeleteJa nigdy nie umiałam pleść warkoczy, bo nikt mnie nie nauczył kurcze! ale dobrze, bo jak kucyka/koczka zniosę, tak warkocza NIE CIERPIĘ -.- xD
DeleteCóż, ja i tak wole colę xD
ReplyDeleteJa tam, szczerze powiedziawszy, nie czuję różnicy, więc co mi się nawinie, to piję :D
DeletePiona! Wolę Pepsi od Coli jakieś pięć razy :D
ReplyDeleteJa jestem chyba wybrakowana, bo nie czuję różnicy :D
DeleteCola jest słodsza i mniej gazowana :D
DeleteW sumie... Może masz rację, ale jakoś nigdy nie przywiązywałam do tego uwagi :D
DeleteAle serio, Lu, Pepsi jest cholernie niezdrowa.
ReplyDeleteI brzmi bardzo, bardzo fajnie.
co Wy tak wszyscy przeciwko tej pepsi :D wszystko jest niezdrowe, papierosy, alkohol, we wszystkim chemia :D
DeleteUwielbiam piosenkę i Twoje rajstopki :>
ReplyDeletemoje rajstopki to żal nad żalami :D ale pamiętam, że miało się chyba wszystkie kolory tęczy! :D miło!
Deletewtedy to było coś mieć rajstopy we wszystkich kolorach plus z tuzin we wzorki, jejciu :>
Delete*olaboga*
Deletezdjęcie: kolorowa spódniczka + kolorowe rajstopy we wzorki. MISZCZOSTWO.
to był styl, to był lans :> aż miło jak się o tym pomyśli.
Deleteto był żal PL :D
DeleteJA się już dawno przerzuciłam na wodę. Jakoś nie ciagnie mnie do pepsi czy coli,aale jak byłam mneijsza to też ciągnełam z gwinta, a co :D nie bęe brudzić szklanek :D
ReplyDeleteNa początku myślałam, że to piwo ;D
ReplyDeleteLu od małego alkoholiczką, nie ma co :D
Delete;D
DeleteTeż kiedyś "nałogowo" pijałam pepsi lub colę. Teraz boli mnie po niej brzuch, więc przerzucam się na coś zdrowszego. Chociaż nadal czasem po cole sięgam :)
ReplyDeleteA dlaczego Pepsi nie Cola? :)
oletkaa@vp.pl odnośnie wpisu który gdzieś znikł :)
DeleteHa, przesłuchałam sobie i dobrze jest. Za mną chodzi to:
ReplyDeletehttp://www.youtube.com/watch?v=kShQ7JuybCw
Kuba i Grabaż to zawsze perfekcyjne połączenie! Pozdrawiam:)
ReplyDeletemiło by było, gdybyś podał/a adres swojego bloga ;)
DeleteNo pewnie, zaszalej :) Ja chętnie obejrzę zdjęcia
ReplyDeletemiesiąc w obiektywie to świetny pomysł. J strasznie lubię takie wpis.
ReplyDeleteEj, a miłość do Pepsi bezcenna, haha ;x
Zobaczymy, co z tego wyjdzie :)
Deletea jak :D
A mi się nie chce załadować zdjęcie;/ O kant dupy rozbić ten internet!;P
ReplyDeleteOj skąd to czasem znam :P
DeleteHahaha, od małego Lu już sączyła Pepsi :D Tak trzymać!
ReplyDeleteLu od zawsze wiedziała co dobre :D
DeleteTo widać :D
Deletehuehuehuehue :D
Deleteoczywiście jak ja happysadu zaczęłam słuchać, to wszyscy teraz słuchają -_- nie lubię tego!
Nie martw się, też miałam okropną fryzurę za młodości.
ReplyDeleteJedyna prawdziwa miłość!
... ktora mnie nie zrani :D
Deletechyba był taki trend czy cos :P
Może jedynie sprawić że przytyjesz :p
DeleteMyślę, że tu chodziło o wygodę bawiących się córeczek :P
Nie wydaje mi się ;d
Deletegrrr :D
A ja nie piję Pepsi... bez alkoholu. :D
ReplyDeletePiosenka magia!
Hahahaha, można i tak :D
DeleteTotalna. Jeszcze jak patrzę na te nieporadne gesty Kubusia, co on zawsze gitarę ma, to się rozczulam totalnie :3
jak się dobiorę do pepsi czy tam do coli to już cała moja;)
ReplyDeletepowiem szczerze, że zarówno happysad, jak i strachy są mi bardzo bliskie muzycznie, a to wykonanie jest faktycznie magiczne:)
ja też :D lepsze takie uzależnienie niż inne :)
Deleterównież popieram, choć teraz zaczęłam myśleć o brzmieniu strachów z głosem Kubussia :D
no też tak myślę:D
Deletehehe, a nie za dużo dobrego naraz?:P
oj tam dobrego nigdy za wiele ;d
DeleteJa od małego też piję pepsi, głupi nawyk :D Też miałam super fryzurę... na grzybka ^^
ReplyDeletekurde, ta fryzura to chyba była modna! pamiętam,miałam nocniczek z czerwoną nakładką muchomorka. i jak już dorosłam i nadal miałam tą fryzurkę to powiedziałam mamie, że ja wyglądam jak ten grzybek i ja nie chce. nie posłuchała mnie rzecz jasna, no ale :>
Deletelepszy taki niż inny! :P
Dziwne fryzury to nieodłączny element dzieciństwa, chyba wszyscy przez to przeszli :P Co do Pepsi - podpisuję się pod uwielbieniem dla tego napoju, choć wiem, że jest cholernie niezdrowy. Na koniec wygłaszam aprobatę co do pomysłu z "miesiącem w obiektywie" i lecę przesłuchać piosenkę, którą dodałaś :D
ReplyDeletehahaha, dzięki :D
ReplyDelete@ Flores, to odpowiedź do Ciebie, bo nie chce mi się wkleić :P
ReplyDeleteOjezuniu, a co w tym świecie jest zdrowe? chyba nawet mineralna/kranówa nie, także czego tu się bać :D to tylko pepsi :D noo i co sądzisz o piosence? :D
Czyli że wolisz Pepsi niż Coca-Colę? To tak jak ja :D
ReplyDeleteZ tymi zdjęciami to zależy... Mi by się nie chciało w to bawić, jeśli spędziłabym ten miesiąc w domu (wiesz, mam na myśli takie normalne, niewyjazdowe dni), bo pewnie połowa zdjęć to byłaby moja Kota w różnych pozycjach :P
W zasadzie raz to, raz to, zależy na co w sklepie trafię. Ale rzeczywiście, po tym wpisie zrozumiałam, że pepsi jest lepsza :D
DeleteRozumiem ;) Zobaczę, co z tego wyjdzie, na razie cykam na prawo i lewo, a co będzie się nadawało do publikacji, to się okaże ;)
Jeśli miałabym wybór, to tak w ogóle wybrałabym Sprite'a, ale z tych dwóch "colowych" smaków - Pepsi i tak jest dla mnie lepsza niż Cola.
DeleteZnaczy się - jest też taka opcja, że jestem po prostu zmęczona robieniem zdjęć mojemu otoczeniu, także no :D
PPPPPPEEEEEEEEEEEEEEPPPPPPPPPSSSSSSSSSIIIIIIIIII :DDDDDDDD
ReplyDeleteJestę pepsiholikię, właśnie piję ;<
jak już się truć, to w towarzystwie! :D
Deletekiedyś lubiłam Pepsi, ale potem mi przeszło i nie pije nic gazowanego ;D
ReplyDeleteTo tylko pozazdrościć ;) ja wodę mineralną, nesti czy coś innego piję, ale głównie colę, dlatego też takie zdjęcie ;D
Delete