Osiadłam ja na laurach, zupełnie bez powodu, czas więc ogarnąć szanowne dupsko i wziąć się do działania!
Day 7, A "What's in my bag" post
W mojej torbie, to w większości przypadków bałagan jest, jak widać na wyżej załączonym obrazku. Szara torba pierwotnie należała do mojej siostry, ale że ona w niej nie chodzi, a ja nie mogę nigdzie znaleźć mego ideału, to sobiem zapożyczyłam.
No to tak, zacznę może od kalendarzyka (o którym mówiłam w tym poście, i jestem dumna, że z niego korzystam). Od kiedy zaczęłam w nim wpisywać daty moich matur, a przy okazji wtykać między kartki kolejne karteluszki, stał się nieodłącznym elementem torby (jeśli oczywiście nie jest mniejsza). Później portfel, kupiony tutaj, mam go już od października jakoś i jestem na maksa zadowolona. Co prawda, jest trochę wielgachny i do niektórych torebek się po prostu nie mieści, no ale powiedzcie: taki śliczny, że żal odmówić mu. Następnie: dwa etui na telefon; wpierw kupione czarne, jednak kiedy podejrzanie "zaginęło", zakupiłam czerwone. I wtedy po kilku miesiącach czarne się znalazło! Cóż za zbieg okoliczności. Mamy tu jeszcze dwa niebieskie długopisy, rurkę z KFC, i błyszczyk do ust. I karteluszki, które miałam wyrzucić, a które jednak są.
No i to by było tyle, odnośnie mojej torby. Pomijając fakt, że miałam zrobione zdjęcie innej torebki, tyle, że oczywiście ma karta zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, like always.
Ogólnie rzecz biorąc, to jakoś mi zleciał ten tydzień między palcami; starałam się uczyć pracy, opalać nogi (ale przecież słońce nie chce ze mną współgrać), a skończyło się na tym, że nogi białe nadal, a praca... Chyba zapamiętana. Chciałabym to mieć za sobą, bo polskiego boję się niemiłosiernie (na przykład tego, że zamilknę i nie będę mogła wydusić ani słowa). Pocieszam się tym, że ewentualnie zacznę jakoś kokietować i improwizować i może się uda. Poza tym, coraz częściej rozważam pójście na solarium, tyle, że w okolicy mojej są same, w których trzeba się położyć. A ja ze swoim lękiem klaustrofobicznym... nie. Muszę znaleźć jakieś takie, co mogę się położyć. Bo ja naprawdę nie chcę być bielutkim wampirem!
Tym miłym akcentem kończąc, jestem wkurzona, że wszystkie amerykańskie seriale się kończą i na kolejne trzeba czekać do października.. Ugh! (Ktoś ogląda może Chirurgów? Albo Pamiętniki Wampirów?)
Z OSTATNIEJ CHWILI: jakby na złość komputer odmówił współpracy i jak sie wylaczyl tak włączyć sie nie chce. Jutro idzie do naprawy, a ja chociaż dzieki temu przyloże sie do ustnych. We wtorek i srode prosze o trzymanie kciukow. A na komentarze odpowiem kiedy swoje cudo odzyskam.
Przecudowny ten portfel *___* też mam taki jeden wielgachny, uwielbiam go, ale jednak zainwestowałam w mniejszy ;p Kalendarze rządzą!
ReplyDeleteA dziękuję! :D Ja kiedyś miałam malutki, ale ja mam tyle rzeczy w nim, począwszy od paragonów, kończąc na jakiś ważnych karteczkach, które wszędzie indziej zginą. I w sumie lepiej w takim monety wygrzebac :D
DeleteNo ba! :D
Piąteczka :D Ja jeszcze trzymam w portfelu bilety - autobusowe, kolejowe i wstępu z różnych miejsc :) Bo inaczej już nigdy bym ich nie zobaczyła :D
DeleteJa mam taki fajny, podpowiednik, ma naprawdę przydatne, zebrane w kupę wiadomości z wielu przedmiotów, poleciłabym, ale skoro już kończysz szkołę, to nie wiem, czy bardzo Ci się przyda :D
Ja ostatnio odkryłam, że to moje cudo się niedomyka, nawet różaniec na palec w nim znalazłam, co nam Siostra dała po rekolekcjach maturzystów.
DeleteNo do szkoły może nie, ale jak szczęście da, to może od października będę studętę :D
W kobiecej torebce zawsze jest coś z każdej kategorii. ;)
ReplyDeleteŚwietny portfel! No i błyszczyk- może się przydać w najmniej spodziewanym momencie.
Co do solarium to też bym się nie położyła, jak kiedyś się wybiorę to absolutnie na stojące.
Pozdrawiam :D
PS. Powodzenia na polskim! A po maturze... to już chyba można nieogarniać. ;)
No bo nigdy nie wiadomo, co kiedy może się przydać :)
DeleteDziękuję! Nie mogłam na początku przeżyć, że tyle na niego wydałam, ale wiem, że to po prostu portfel idealny - ile ja tam pierdół mam upchane, to lepiej nie wspominać :D
No ja też, tyle, że nigdzie w okolicy znaleźć nie mogę. Moje białe nogi mnie dobijają! Dzisiaj trzy godziny na słońcu siedziałam i nic -.-
Ja już nie ogarniam, a co dopiero będzie po :D
Nie korzystam ani z rzeczy typu kalendarz/notatnik ani z portfela, a tego drugiego moja rodzicielka nie może przeboleć :D Stwierdziła, że jak noszę kasę w kieszeni to bardziej jak facet, ale cóż jakoś odzwyczaić sie nie mogę ;)
ReplyDeletePewnie głupio zabrzmi, jak powiem, że w Twoim wieku też nie miałam portfela (boże, jaka ja starucha jestem .___.). Dopiero jak poszłam do liceum, dalej od mojego domu, to ten portfel się przydał - kasa walała mi się po wszystkich kieszeniach, a ja nie mogłam jej znaleźć. No ale jak kupiłam pierwszy "poważny" portfel, wieelki, niebieski, to się zakochałam :D
Deleteale masz śliczny portfel!
ReplyDeletedziękuje bardzo :D
DeleteU mnie też bałagan w torebce, chyba nigdy tego w jakiś sposób porządniejszy nie ułożę, bo lubię wielkie torby gdzie wszystko "lata" luźno :D Ja oglądam Pamiętniki Wampirów, ostatni odcinek był dla mnie szokiem, oglądałam go w napięciu i nie wierzę że muszę tyle czekać na kolejny...
ReplyDeleteU mnie też w każdej lata wszystko tak, jak chce i rzeczywiście trudno o porządek. Ale najważniejsze, że ja się w tym znajduję, więc luzik :D
DeleteEj no właśnie. To jakaś masakra! Tak bardzo staram się wierzyć, że to nie Stefan jest w tej skrzynce!
Ja również chcialabym żeby to nie był on. Mimo że szczerze wolałam zawsze Damona, trochę szkoda mi Stefana. Na pewno zrobią coś żeby on mimo wszystko żył, w końcu śmierć głównego bohatera to rzadkie zjawisko.. + Ja też najbardziej lubię swoje towarzystwo i dobrze mi po części samej, ale często mam chwile gdy chciałabym żeby ktoś mnie wspierał w tym co robię, żebym mogła powierzyć komuś to co leży mi na sumieniu, to co mam ochotę komukolwiek powiedzieć.
DeleteJa też wolę Damona, bo Stefan swoją prostolinojścią po prostu zabija, no ale w sumie żal go :P
DeleteTo ja wtedy męczę jedną koleżankę i jestem naprawdę pod wrażeniem, że dziewczyna nie ma mnie jeszcze dość ^^
Portfel mnie oczarował *.*
ReplyDeleteTVD oglądam, ale mam cały sezon do nadrobienia, więc jeśli chciałaś z kimś pogadać o czwartym sezonie to nie ja ;p
Do tej pory jak go widzę, to mi dech w piersiach zapiera :D Śliczniusi!
DeleteTo ponaglam, ponaglam! :D
To nie takie proste, muszę się po serial do cioci udać, bo na moim necie można ściągać... piosenkę przez dwie godziny xD
DeleteTo tego Ci współczuję, nie wytrzymałabym z tak wolnym internetem xD
DeleteNotes nosze i ja, w tym roku jakos nie moge sie bez niego obejsc ;)
ReplyDeleteCzłowiek się przyzwyczaja :D
DeletePrze ładny ten Twój portfel.
ReplyDeleteJa oglądam Pamiętniki. Nie widziałam jeszcze wczorajszego odcinka, ale jutro to nadrobię :D
no i jak wrażenia? ;d
DeleteKalendarz to dobra rzecz. Ja dopiero zaczęłam z niego korzystać w tym roku, bo wcześniej jakoś ciężko było mi się w taki sposób organizować. A potem tak się wkręciłam, że cały czas chciałam coś w nim notować. :D
ReplyDeleteJa też dopiero teraz i już pasowałoby zrobić w nim remont, bo jest tak nawalone pierdół, że aż żal :D
DeleteW torbie musi być miejsce na jedzenie.
ReplyDeleteOglądam Pamiętniki i ten ostatni odcinek był straszny. Również irytuje mnie to, że trzeba będzie poczekać długie miesiące na kolejne wieści z Mystic Falls.
ReplyDeleteBoski portfel!
ReplyDeletedziękuję :D
DeletePiękny portfel. :) Mój kalendarz jest trochę mniejszy ale jest dosyć dokładnie zapisany
ReplyDeleteW mojej torbie też mam zazwyczaj bałagan, jeśli nie powiedzieć, że zawsze xD
ReplyDeleteJa jak zawsze kupowałam kalendarzyki, to pisałam w nich na samym początku, a później... jakoś o nich zapominałam.
Ładny portfel :)
ojoj, to ty bałaganu w torebce nie widziałaś - ja w swojej potrafię na przykłąd znaleźć metr budowlany :D
ReplyDeletea Chirurgów to chyba zacznę od nowa oglądać, żeby do września doczekać :D
hahah, to nieźle :D
DeleteJa chyba sie nie doczekam normalnie :> Mam nadzieję, że Richard żyje!
Mam w swojej torbie podobne rzeczy <3. No i też bałagan ;p.
ReplyDeleteMoje nogi opalać się nigdy nie chcą ... :D nie chciałabyś widzieć mojej torby ;p tam, to mam wszystko :))
ReplyDeleteTy tam nie narzekaj, że masz nogi białe, bo w Polsce cieplej niż w Hiszpanii. :| Lepiej zabierz leżak pod pachę i jedź gdzieś się opalać!
ReplyDeleteJakie cieplej?! Tak zimno, że szkoda gadać :| Prościej użyć samoopalacza :D
DeleteSama korzystam z notesika i jest on nieodłącznym elementem mojego życia. Z biegiem czasu staje się ważniejszy niż telefon :)
ReplyDeleteAczkolwiek z telefonem w kieszeni robi się bezpieczniej :D
DeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteMuszę pomyśleć o zakupie portfela, bo poprzedni mi się zniszczył. Co do kalendarza - ja mam czerwony kalendarz Mikołajka. Jest sporych rozmiarów, ale ma za to papier, po którym pisze się znakomicie i dużo miejsca na robienie podręcznych notatek i wpisywanie ulubionych cytatów :D
ReplyDeleteNormalnie nie mogę przez Ciebie! Chyba oszczędzę trochę kasy i też kupię sobie portfel z tego sklepu.
DeleteNie ma za co :D Ten sklep jest genialny.
DeleteŚliczny masz ten portfel ;__________;
ReplyDeleteTeż zauważyłam, że mi się sezony seriali pokończyły... Ale mam jeszcze "Hannibala" i "Bates Motel" :D
Dołączę się do zachwytów nad portfelem :D. Mnie też strasznie kusi, od dłuższego czasu zaglądam na ohdeer i tak się przyglądam... i zastanawiam który z nich wybrać.
ReplyDelete"Pamiętniki..." oglądam, a właściwie oglądałam, bo teraz kolejna przerwa... A, właśnie, gdyby nie Twój wpis to przegapiłabym ostatni odcinek - jakoś tak utrwaliło się w mojej pamięci, że sezon z wampirami kończy się na 22, a tu jednak 23 był :P. Na szczęście został mi jeszcze "Hannibal" i "Orphan Black" - polecam oba, nawet nie wiem, który bardziej, bo z odcinka na odcinek mam coraz większy problem z przeczekaniem tych siedmiu dni xD.
Którego i o której masz ustny? Wiem, że mi mówiłaś, ale zapominalska jestem, a chciałabym Ci pokibicować ^^.
Tam wszystkie portfele i nie tylko, są obłędne :D
DeleteJa pewnie będę jeszcze raz jakiś sezon obejrzeć sobie :D
Portfel rzeczywiście całkiem ładny. ;) Kurde, ja zupełnie zapomniałam o 30 day challenge, utknęłam w tym gdzieś na samym początku...
ReplyDeleteMało tych rzeczy! Fajniusi ten portfel ^^ Za maturki trzymam nadal kciuki, poradzisz sobie. Ten ustny polski wcale nie jest taki straszny ;)
ReplyDeleteJa oglądam wampirki! :( Damon love forever <3
Nie mogę oprzeć się pokusie, więc zapytam: jaki masz temat prezentacji? ^^
ReplyDeleteJa zazwyczaj się łatwo opalam... niestety na przepiękną czerwień :P
Bunt młodzieży na podstawie epoki romantyzmu, młodej polski i literatury współczesnej :D
DeleteTrzymam kciuki!! Będzie dobrze ;)
ReplyDeleteNo to zaczynam trzymać kciuki i skończę w środę :D Powodzenia :)
ReplyDeleteBardzo minimalistyczne wnętrze torebki, zazdroszczę Ci. Gdybym ja wybebeszyła swoją, to pewnie cała jej zawartość nie zmieściła by się w kadrze :D
Ten portfel jest fenomenalny!! <3
ReplyDeleteJa już cały stres mam za sobą, ale podobnie do Ciebie, polski był dla mnie katorgą.
Mam nadzieję, że poszło jak z płatka! :)
Boże, ja tak ustnego polskiego się bałam, że to aż głowa mała. Do angielskiego natomiast podeszłam ze stoickim spokojem... I jest dobrze :)
DeleteChirurgów uwielbiam ponad wszystko. <3 Serial, który ma tak wiele do przekazania! :) Pamiętniki trochę dziwnie się skończyły, bo mimo, że jestem za Damonem, to myślałam, że wybierze Stefana. :D
ReplyDeleteJuż jestem po maturze i po ustnym polskim, który faktycznie był dla mnie okropnym stresem i szybko tego nie zapomnę, ale teraz cóż. Czas najwyższy cieszyć się wakacjami. <3