17.9.14

Uzależnieni od technologii

Czy potrafimy żyć bez rozwijających się co rusz technologii, których celem jest ułatwianie naszego życia? Czy jesteśmy sobie w stanie odmówić nowinek technologicznych tylko po to, by móc powiedzieć: mnie to nie obchodzi? Sądzę, że tak. Ale tu moje pytanie: po co? Mówienie, że dawniej bez tego się obyło jest bez sensu bo zakładam, że gdyby dwadzieścia lat temu była możliwość chociaż jednej z teraźniejszych nowinek, wszyscy by to wzięli. Idziemy z duchem czasu, rozwijamy się, rozwija się świat i technika a my korzystamy z jej dóbr. Rzecz naturalna.

Ale miało być o aplikacjach, z których korzystam i które niejeden raz uratowały mi tyłek. Zatem.


Facebook, Messenger, Instagram, Twitter, Tumblr, We Heart It wszyscy pewnie znają i kochają (albo i nie), więc tu nie ma się co rozgadywać. Lecim dalej. Jestem wierna jednemu słownikowi, mianowicie Pons, który jest dla mnie jednym z najbardziej rzetelnych. Tłumaczone słówka czy nawet zdania są gramatycznie poprawne. A, że słownik pod ręką warto mieć zawsze to już nie muszę wspominać. Później jest Square InstaPic  czyli program, który przygotowuje fotki do wrzucenia na Instagrama (wiadomo o co chodzi, kiedy normalnie wklejam na Insta zdjęcie, muszę je obciąć, dzięki temu programowi, nie). Jak dojadę uratowało mi tyłek, zgubienie się posiadając tą aplikację jest wręcz niemożliwe - doprowadzi mnie z każdego miejsca w Krakowie na uczelnię, czy gdzie tam chcę. Aplikacja ta obsługuje kilkanaście miast, i według mnie jest najlepsza. Mogę wpisać przystanek, na którym się znajduję i na który chcę dotrzeć, mogę też po prostu sprawdzić rozkład jazdy danej linii autobusowej/tramwajowej. 2048 też chyba nie muszę przedstawiać, lubię sobie zacinać, jak się nudzę. Mój kalendarzyk jest przeznaczony raczej dla kobiet. Przyznam, że zawsze miałam problemy  z zapisywaniem dat rozpoczęcia okresu w notesikach, zapominałam po prostu. Ta aplikacja to swojego rodzaju kalendarzyk, w którym zaznaczam te dni , po kilku wpisanych miesiącach aplikacja automatycznie oblicza dni cyklu i daje przybliżoną datę następnego krwawienia (ale prywata :P). Kupony do McDonalds - no comments. My day znowu to aplikacja, która ułatwia odliczanie do jakiejś daty. Wystarczy, że wpiszę datę, nazwę wydarzenia, obrazek (jako tło) i mogę wysunąć to na któryś z ogólnych pulpitów. Keep to notatnik, który łączy się z przeglądarką Google Chrome (muszę tą aplikację odinstalować, bo od tygodnia pykam na laptopie na Operze), jeśli jestem zalogowana na tym samym koncie Google. Na czym to polega? Wpisuję jakąś notatkę, zapisuję i za moment odtwarzam tą listę na komputerze. VSCO Cam czyli obrabianie zdjęć i mój ostatni faworyt, My Tom - coś na kształt Pou, jednak zamiast ziemniaka (?) mamy kociaka, który miauczy, da się głaskać po brzusiu (a przy tym fajnie mruczy!) i ogólnie jest słodki. Zaraziła mnie siostra i no cóż, nie byłam w stanie się oprzeć. Co lepsze, koty mówią: jeżeli włączę aplikację i zacznę coś gadać, kot to powtórzy. Moja mama patrzyła na mnie z politowaniem, kiedy grałam, jednak apogeum osiągnęła widząc, jak położyłyśmy z siostrą swoje telefony obok siebie, odpaliłyśmy aplikację i wiecie, ja coś powiedziałam, więc jeden kot powtórzył, a później drugi... I tak w kółko. To jest mój kociak. Słodziaszny, nie? Oj źle się ze mną dzieje.... :D


A tak się prezentuje moje cudo. Białe. Byłam wniebowzięta jak się okazało, że zamiast czarnego uda się biały. Mam fioła na punkcie zmieniania tapet (niekiedy nawet codziennie), na pulpicie głównym nie mogę mieć żadnej ikonki, coby mi niczego nie zasłaniała no i obudowy... Do tej pory miałam plastikową, przezroczystą po bokach, a z tyłu była kolorowa, jednak tą gumową sprezentowała mi siostra. Powoli mi żółknie (właśnie, znacie jakiś sposób na to?) niemniej jestem w niej zakochana. A tapeta obecna, no wiecie... Czar zdjęć czy coś - ale pewnie do mojego happysadomaniactwa zdążyliście przywyknąć :D

Macie ulubione aplikacje? Używacie któryś z tych, które ja wymieniłam, a może znacie coś godne polecenia? Pozdrawiam!

69 comments:

  1. 2048 - bardzo lubię tą grę, ogólnie lubię gry strategiczne, w których trzeba ruszyć głową. a takie dla luzu to wormsy są dla mnie najlepsze! facebook'a mam, ale jestem tam jak się uda raz na parę miesięcy i odpisuję na wiadomości przed właśnie miesięcy. potrafię się bez tego obejść bo nie utrzymuję kontaktów na siłę. nie potrzebuję tego. właściwie to zastanawiam się nad usunięciem tam konta bo jest mi zupełnie niepotrzebne.
    weheartit - uwielbiam! można znaleźć coś ciekawego.

    polecam aplikację memories - elektroniczny pamiętnik, jeśli dużo piszesz to sprawdzi się u Ciebie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Podziwiam, ja mam facebooka, i często korzystam, prawie non stop, lubię utrzymywac kontakt z ludźmi, a to jest wielkie ułatwienie :)

      Ooo, wypróbuję, dzięki :)

      Delete
  2. Mam też Samsunga :) Mam kilkanaście ulubionych aplikacji z których praktycznie codziennie korzystam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Moja siostra miała Sony'ego ale ja jestem Szajsungom wierna.

      Delete
    2. Mi Samsung najbardziej odpowiada, a miałam różne telefony.

      Delete
    3. Też nie narzekam, to, co potrzebuje mi zapewnia, więc czego chcieć więcej :)

      Delete
    4. Dokładnie :) Też tak myślę.

      Delete
  3. Z tego, co wymieniłaś, używam tylko jakdojadę.pl, messengera instagrama :)
    Z aplikacją Keep muszę się zapoznać, bo właśnie synchronizacja między androidem a google chrome jest dla mnie najważniejsza. Póki co korzystam z ColorNote, ale brak apki na chroma czy w ogóle na kompa to ogromny minus tej aplikacji.
    Mówiłam Ci ostatnio, że też mam przyszykowany post o moich fav aplikacjach na androida? NIE BĘDĘ SIĘ Z TOBĄ DUBLOWAĆ POZA OCZYWIŚCIE JEDNĄ POZYCJĄ :p

    ReplyDelete
    Replies
    1. z Chrome działa :) właśnie, ja ostatnio się z Chrome przeniosłam bo zaczęła mi dziwnie czcionki formatować i wszystko inaczej wyglądało i się strasznie zniechęciłam... i nie wiem co robić, bo chyba starszej wersji nei da się ściągnąć :D

      eej opublikuj ja chętnie zerknę :D

      Delete
  4. Uwielbiam VSCO Cam! Jest moją ulubiona aplikacją do obróbki zdjęć :) Ostatnio odkryłam Steller, ale z tego co wiem to jest ona tylko na iOS. Do komunikacji ze znajomymi używam WhatsApp. Dzieła bez problemu przy słabym łączu internetowym.
    A.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie rozumiem co wszyscy widzą w iPhonach :D Ja mam tylko messengera bo WhatsApp mało kto u mnie ma.
      Pozdrawiam :)

      Delete
  5. Pou też gada. Ostatnio udało mi się to odkryć, więc to może to dzięki jakiemuś update'owi czy coś :D Jak tak patrzę na tę rozmaitość aplikacji na Androida, to mam ochotę zmienić telefon (bo mam system Bada...), ale nie chcę tego robić, bo mój telefon jest świetny :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. A co do tapety, to jestem wierna Alexowi Turnerowi i nie zmieniam tego zdjęcia od dobrych paru miesięcy ♥♥ XD

      Delete
    2. Ja już w sumie od maja nie mam Pou, bo jak zmieniałam telefon to nie instalowałam już :P a kociak jest taki słodki! oj, polecam! android jest git, czasem się tnie (a może tylko mi) ale jest spoko :)

      Paru miesięcy?! to ja aż tak nie, ale Kubuś np już drugi tydzień jest, także ♥

      Delete
    3. Pou mi na razie wystarcza, tym bardziej, że nie zajmuję się nim tak nałogowo XD Wszystko się czasami tnie, także to chyba go nie dyskredytuje tak od razu. Chociaż właśnie ostatnio coś słyszałam, że Android to najgorszy system, jaki może być...

      Parę miesięcy, bo on jest taki urooooczy i nie potrafię go zmienić, mimo że już teraz mogłabym znaleźć milion zastępczych tapet *-*

      Delete
    4. Ja miałam na niego manię w liceum, nic na lekcjach nie robiłam tylko grałam, ale później mi się znudziło :D Hah, jak kto woli, ja tam go lubię :P

      A pokażesz jakie konkretnie to zdjęcie, bo mnie to intryguje :D

      Delete
    5. Wiem i nie mówię Ci, że masz przestać lubić swojego kociaka! :D Ale... mam już swoje lata i to chyba nie jest najodpowiedniejsza zabawka dla mnie XDD

      Haha, to jest moja tapeta. ♥__♥

      Delete
    6. Oj tam, "swoje lata" dajże spokój XD

      Niezła rzeczywiśćie :D

      Delete
    7. Niedługo 24 ;___; Moi rówieśnicy to już są po ślubach (albo pozaręczani), mają dzieci itp... A ja mam Pou, ha!

      Delete
  6. Korzystam z facebooka, messenger, instagram, vsco cam i snapchat. A z tymi tapetami mam podobnie - co chwilę zmieniam :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi się po prostu szybko nudzą, albo znajdę tyle zdjęć fajnych, że nie mogę wybrać które :D Miałam Snapchata ale go nie ogarniam xd

      Delete
  7. hahah z tapeta mam to sama ,codziennie zmieniam i zero ikon ktore mi przeszkadzaja.Nie wiem jak mozna miec puplit zasmiecony xd

    ReplyDelete
    Replies
    1. no właśnie ja też nie wiem, to mnie koooli po oczach :D

      Delete
  8. nie mam samsunga, więc większość tych aplikacji jest mi obca. Posiadam iphone i mimo masy dupereli na niego, nie używam właściwie niczego. Może wbudowanej mapy od czasu do czasu ale to i tak tylko wtedy, gdy mam dostęp do internetu. Generalnie telefon mogę zostawić w domu i nie dostaję z tego powodu drgawek. Mogę bez niego funkcjonować ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pewnie na iOS są jakieś odpowiedniki :) to dziwię się, że zdecydowałaś się w takim razie na iPhona, bo on chyba drogi jest a jak tak nie używasz :)

      Delete
    2. Też mam iPhone'a i te aplikacje są dostępne na iOS :) nawet ściągnęłam sobie tę gierkę My Tom, bo mnie zaciekawiła xD

      Delete
    3. Hahaha kociak przyciąga rzeszę fanów xD

      Delete
    4. Tak, kociak jest świetny *.*

      Delete
    5. Słodko mruczy jak się go po brzusiu pogłaska :D spróbuj go tak pyrknąć w głowę, to fajnie się wywali :D

      Delete
    6. Kolejny pożeracz czasu xD

      Delete
  9. Mój kalendarzyk niestety zawodzi i źle wylicza mi dni płodne :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi się wydaje że ten srednio mi oblicza odstępy, ale nie znalazłam żadnego lepszego, więc go nie odinstalowuję :(

      Delete
    2. Też go zostawiłam, ale nawet okres mi źle wylicza. Na szczęście mogę polegać na moich pigułkach i zawsze wiem, kiedy przyjdą czarne dni :D

      Delete
    3. Oj dokładnie, czarne dni :D Tyle lat już mam, a i tak się nie potrafię do tej zgrozy przyzwyczaić :D

      Delete
    4. A masz jakiegoś antywirusa?

      Delete
    5. A widzisz, nie wspomniałam. Mam, AVG, bo korzystam z niego na laptopie i jestem bardzo zadowolona, nie zaśmieca telefonu, i robi skan każdej aplikacji, którą sobie instaluję automatycznie :) Więc z czystym sercem mogę go polecić.

      Delete
    6. Mam avasta i też jestem z niego bardzo zadowolona. W dodatku nie można zmienić jego ustawień, nie znając pinu do antywirusa, który zna jednie właściciel telefonu, który sobie numerek ustawił :)

      Delete
  10. A ja swojego kociaka odinstalowałam, bo za dużo spędzałam przy nim czasu i co chwilę mi marudził, że jest głodny. :DD

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi zawsze w nocy miauczy za uchem, że "zgaś światło/zaświeć światło" ale i tak go lubię :D

      Delete
    2. Widzę, że Cię zdążył już do siebie bardzo przekonać. :D Mi było bez kociaka dziwnie przez pierwsze kilka dni, a potem to już stopniowo o nim zapominałam.

      Delete
  11. Jaki ładny Kuba ta tapecie :D
    A ja mam telefon beznadziejny i służy mi tylko do dzwonienia i pisania sms'ów - dopóki się nie zatnie. :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. A dziękuję :D wszędzie mam to zdjęcie poustawiane :D
      Czyli jest nadzieja na jego zmianę :P

      Delete
    2. :D
      Za jego zmianę to ja się zabieram od paru ładnych miesięcy, ale mi chyba wiele nie potrzeba do szczęścia w tej kwestii :P

      Delete
    3. Od napisania tej notki zmieniłam już 3 razy... ach :P
      Ano pewnie :P

      Delete
    4. Ojeej, jak słodko :P
      Chociaż wczoraj mój telefon oszalał ze szczęścia i słał do niektórych po kilkanaście sms'ów xD

      Delete
  12. Ja jestem całkiem atechniczny, mam starą nokię obecnie z której nawet dzwonić nie mogę, ostatnio dopiero niedawno dowiedziałem się co to instagram i zostałem wyśmiany, że nie wiem co można lajkować na fejsie więc...cóż XD Chyba niewiele się wypowiem w tym temacie, nie umiem żyć za bardzo wirtualnie, tylko na blogu jak już XD daty odliczam sobie w zwykłym kalendarzu i w ogóle się nie znam XD

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj Króliku XD Taki trochę się wydajesz nie z tej epoki być, takie czasami mam wrażenie XD No ale przynajmniej wiesz już, co to Instagram, więc zawsze jakiś krok do przodu :D

      Delete
    2. Bo trocję jestem XD Tylko mi przyszło żyć w takich czasach i mi momentami dziwnie XD
      No, postęp jest. Ciekawe, czym mnie jeszcze internety zaskoczą XD

      Delete
  13. z weheartit korzystam codziennie :D a keep brzmi fajnie. mam taki sam telefon... spadł mi ostatnio, brak słów na to jak wygląda ekran. no, ale działa!:D idę z nim dziś do naprawy, bez telefonu jak bez ręki...

    ReplyDelete
    Replies
    1. ile tam obrazków! oszaleć można :) mojej koleżance upadł i dała coś ok. dwustu złotych za wymianę szybki :D a ja się śmieje że to cud że mi nie upadł jeszcze! ano, dokładnie...

      Delete
    2. wyszło na to, że bardziej mi się opłaci kupić nowy telefon :| naprawa kosztuje niewiele mniej niż ten samsung, w dodatku dwa tygodnie... załamka ;p...

      Delete
  14. na całe szcescie moj ma mega mała pamięc i nie pozwala szalec :D

    ReplyDelete
  15. a ja az tylu bajerow nie stosuje a moze sie jeszcze opieram bo moze mnie to wciagnie ;p

    ReplyDelete
  16. Ło matko, ileż ty tego masz! - pomyślałam na początku, a potem zajrzałam do swojego telefonu i jakoś mi się głupio zrobiło za tą uwagę. Muszę jednak przyznać, że nieco zbiłaś mnie z tropu tą aplikacją "Mój kalendarzyk" - trochę dziwnie się poczułam, jak to przeczytałam. :D Oby twój telefon nigdy nie wpadł w niepowołane ręce! A za informację o kuponach do McDonalda dziękuję, na pewno się przyda.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję że nikomu w ręce nie wpadnie :P Poza tym można dzielnie zablokować ekran, tak że nikt go nie odblokuje :D Wiadomo, jedzonka nigdy za dużo!

      Delete
  17. Co to za model? Ja mam HTC One od trzech miesięcy, nie dorasta szajsungom do pięt w kwestii łatwości obsługi. Za to fajnie gra, męczę YouTube i wszelkie aplikacja radiowe, dźwięk dwa razy lepszy niż z laptopa :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Samsung Core :) Jestem zadowolona, bo nie jest nie wiadomo jak wielki, a wystarczająco duży po prostu :D

      Delete
    2. Ja potrzebuję z kolei byczych telefonów, żeby je jako tako obsłużyć :D

      Delete
    3. To inna sprawa :D jak niektórzy prawie-tablety wyjmują z kieszeni to mi się śmiać chce :D

      Delete
    4. Kolega z uczelni miał Galaxy Note II, czymś takim się można obronić :D

      Delete
  18. Ja się właśnie do Samsungów zraziłam. Ale może miałam po prostu pecha odnośnie konkretnych modeli. Sama na swoim Sony korzystam z Instagrama. Twarzoksiążka mi się z nieznanych przyczyn popsuła, więc muszę wchodzić przez Google Chrome. Miałam też Pou, ale musiałam wywalić, bo strasznie mulił mi przez niego telefon. W ogóle jestem chodzącym paradoksem, bo nie gonię ślepo za modą, a od swojego smartfona jestem uzależniona :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A próbowałaś ją odinstalować i zainstalować? :) Ja tak mam z Instagramem, nie chcą mi się filmiki dodawać, ileż kombinowałam :P Cóż, każdy ma jakieś uzależnienie a wydaje m i się, że telefon jeszcze taki zły nie jest :D

      Delete