Nadeszły wakacje. Powinnam być zdziwiona, a nie jestem. Raczej rozpiera mnie energia. Co też znowu jest dziwne, gdyż iż skończyłam drugi semestr mych zacnych studiów, które każdego dnia rozbrajały mnie na łopatki coraz bardziej. Zwariowani doktorzy, czy profesorowie, którym się, za przeproszeniem, coś pod kopułą źle poukładało (niemal potwierdzone info!) sprawili, że mogę powiedzieć, iż już chyba nic mnie nie zdziwi. Mam nadzieję! Okazało się jednocześnie, że spełnianie marzeń, tych większych, czy mniejszych, wcale nie jest takie trudne. Z mniejszych, to udało mi się pokonać filozofię. Trzy zero. Trzy plus - zero. Bo toć to dzisiaj, choć poszłam po wpis, to profesorka wyraziła chęć dopytania mnie. Jakbym niby była przygotowana. Zasmuciła się więc nad (jej zdaniem) marną trójczyną, która (dla mnie) jest rewelacyjna i dodała mi plusika. Szaleństwo. Aż chyba powiem, że ją lubię (nie, nie lubię).
Tym większym marzeniem są przyszłe praktyki w pewnej krakowskiej gazecie, pomijając szkopuł, że teoretycznie powinnam je odbyć po IV, a nie po drugim semestrze. Ale kto by się tym przejmował. Całe wakacje przede mną, więc je spożytkuję należycie. Jestem, jak na razie, zakochana w redakcji, choć byłam dopiero raz. Czeka mnie jeszcze wypełnianie papierów ( o ile znajdę panią od praktyk na uczelni -,- ), i jak się uda, to będę w siódmym niebie. Ósmym nawet! Także, jak widać, jakoś leci. Tymczasem plany na najbliższe dni, to wreszcie umówić się na zdjęcie hybryd, do fryzjera (bo moje włosy proszą o litość), i w końcu przeczytać to, co mam do przeczytania. Sądzę również, że moje opowiadanie by się nie pogniewało, gdybym do niego wróciła. Śmieszne. Sesja rzeczywiście pożera człowieka. No dobra, nie tylko. Ostatnio zaczęłam oglądać nowy serial, The big bang theory, i to jest chorobliwe wręcz, bo zamiast pisać/czytać/robić cokolwiek, siedzę i oglądam. Nożesz. A tak się cieszyłam, że tyle sezonów. Co ja do końca wakacji będę oglądała?
tumblr |
A swoją drogą, dobra maksyma. Trzeba działać... i się nie poddawać :) A w sobotę przyszłą happysad w Pajęcznie.. Musi mi się udać tam być! Tata dziś stwierdził, że i tak będą w Krakowie. Toć odpowiedziałam, że w październiku dopiero. Ech, czuję się taka niezrozumiana...
Gdy przeżyłam 1 rok studiów też sądziłam że mnie już nic nie zdziwi. No cóż zdziwiło i pewnie zdziwi mnie jeszcze nie raz.
ReplyDeletenie strasz mnie, po mojej uczelni się wszystkiego można spodziewać, bo to mistrz niezorganizowania totalnego >.<
DeleteMoja polibuda to po prostu stan umysłu :D
DeletePodobnie jak szacowne UP ::D
DeleteSpełnianie marzeń - najbardziej satysfakcjonujące uczucie na świecie. Do pójścia na studia zostały mi jeszcze dwa lata (o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem), ale z tego co udaje mi się przeczytać na blogach, widzę, że to niesamowicie ciężka praca. No cóż... a ja nadal zastanawiam się nad kierunkiem i stresuję tym czy uda mi się znaleźć pracę.
ReplyDeleteŻyczę powodzenia z happysadem :)
Ciężka praca? Czy ja wiem, z pewnością zależy od kierunku, mój jest, no powiedzmy sobie szczerze, w miarę znośny... Przede wszystkim jest śmiesznie, i czasami na więcej sobie można pozwolić, jeśli tylko później sobie odpracujesz ;) Mi się podoba, harówa pod koniec semestru... I leci :) Hohoho, po moim pewnie trudno będzie z pracą, ale nie wyobrażam sobie studiowania czegoś, co mnie kompletnie nie interesuje, bo to mija się z celem, a jak robię to, co kocham, to łatwiej idzie :) Nie dziękuje!
DeleteTo już jest bardzo mocne skrzywienie muzyczne, ale zaśpiewałam sobie tytuł tego posta...
ReplyDeleteZ tymi praktykami to chyba jest tak, że najpóźniej trzeba je odbyć do początku 5. semestru, więc można i wcześniej. No i gratuluję oceny TRZY PLUS, bo z niektórych przedmiotów taka trójką jest naprawdę szóstką :D
TBBT oglądam i jak na początku średnio mi się podobało, to jednak szybko się do niego przekonałam :D :D
I bardzo dobrze, że zaśpiewałaś, bo to cytat piosenki Green Day'a :D
DeleteDlatego po prostu wykorzystałam nadażającą się sytuację :P
Ależ ja naprawdę się z tej trói cieszę!! Po prostu jestem niesamowicie z siebie dumna, tylko nie rozumiem po co mnie musiała dopytywać, chyba żeby mi serducho zaczęło szybciej bic :D
Ja jestem już na drugim sezonie i po prostu non stop się śmieję, Sheldon mnie rozbraja XD :D
PRZECIEŻ WIEM, BO GD TO MÓJ ULUBIONY ZESPÓŁ!!!!!! :D
DeleteJa bardziej lubię Leonarda ;DDD A później jeszcze Bernadette będzie fajna, chociaż trochę irytują mnie jej piski, ale nie spoileruję!
:D:D
DeleteLeonard jest chyba z nich najlepszy, a Sheldon z tymi swoimi tikami i minami zachowaniami mnie rozwala xD ej dzisiaj comedy central włączyłam i lecial piąty sezon:< i już se naspoilerowałam bo ja dopiero przy trzecim jestem :(
Miałam tak z "Friends"... Byłam na jakimś początkowym sezonie, ale jak byłam u babci i na TVN7 leciał chyba sezon 3 albo 5, to oglądałam ;D
DeleteJestem niezwykle zasmucona faktem, iż w końcówce trzeciego sezonu Penny zerwała z Leonardem :'(
Deletenooo to jest okropne bo człowiek bezwiednie się spoileruje, choć w zasadzie kusi mnie obejrzenie przynajmniej jednego odcinka siódmego sezonu :D
Spoko, spoko, jeszcze parę sezonów przed tobą. Trochę się wydarzy... ;D
DeleteSą takie obrazki na Internecie, że "jeszcze jeden odcinek i idę spać" a u mnie to jest na zasadzie "jeszcze jeden SEZON i idę spać" więc chyba muszę przystopować :P
DeleteNo to faktycznie - mogłabyś przystopować, chyba że chcesz szybko skończyć 7. sezon i później czekać do połowy września na kolejny xD
DeleteGratuluję trójeczki, dla mnie od zawsze była to dobra ocena. Naprawdę!
ReplyDeleteWe wakacje sam muszę wrócić do swoich opowiadań i do czytania. Tak, czytanie bardzo mi się przyda. Co mogę powiedzieć o studiach? I tak się nie dostanę C:
Powtarzam się, ale dla mnie trója, na studiach to najlepsza ocena <3 (mam nadzieję że nei wyszłam na mało ambitną :D)
DeleteA dlaczego już zakładanie z góry najgorszego?? Dobrze będzie!
Studia dopiero przede mną. Mam nadzieję, że spotkają mnie same pozytywne zdziwienia.
ReplyDeleteMiłego początku wakacji :)
Nie chcę Cię rozczarowywać, jednak chyba nie ma tak dobrze :<
DeleteNie dziękuję!
A tam, najważniejsze, że zdane :D Gratuluję! No i oczywiście jak najbardziej udanych wakacji! :)
ReplyDeleteI bardzo się z tego cieszę! Babeczka chyba chciala mnie podenerwować :( A nie dziękuję, mam nadzieję, że wszystkie plany mi sie spełnią...Pozdrawiam! :)
DeleteŻycie jest pełne niespodzianek, niestety nie zawsze tych dobrych! Musimy być na to przygotowani w każdej chwili i godzinie :)
ReplyDeleteNajwidoczniej :)
DeleteOoo, happysad ;) widzę, że ktoś tu ma dobry gust. Byłam na ich koncercie jakoś w kwietniu i było świetnie ;)
ReplyDeleteDziękuję za komplement :) ja już byłam na 7 czy 8 koncertach :)
DeleteWięc trzymam kciuki, aby wszystkie twoje plany wakacyjne się spełniły:) I kto by się przejmował, czy praktyki powinny być po 4 czy po 2 semestrze... XD
ReplyDeletePierwszy rok jest w sumie najtrudniejszy często ale zarazem najbardziej fascynujący, tak sobie jeszcze myślę. Ale mam nadzieję, że kolejne będą, po tych wakacjach już...miłą przygodą, o:)
No raczej na pewno nie ja XD nie mogę się ich doczekać :D
DeleteCzy ja wiem, najtrudniejszy nie był, tylko po prostu wszystko nowe, ale człowiek się w pierwszym semestrze zaaklimatyzował... I jest fajnie :)
Sheldon <3 :D
ReplyDeleteja praktyki też robiłam wcześniej i teraz mogę leżeć całe wakacje :D (ale oczywiście nie będę :P)
i tym razem może wreszcie uda mi się dotrzeć na ten nieszczęsny happysad z siostrą xD bo do tej pory za każdym razem coś którejś z nas wypadało ^^
Uwielbiam go! :D <3
DeleteJa taki mam plan, że trochę uszczuplę bibliotekę, żeby miejsce na nowe zrobić zdobycze... tylko jakoś brak zorganizowania mi się wkradł.
noo pasowałoby w końcu!
Lubię Teorię, chociaż nie jest to wybitny serial. Mimo to ogląda się całkiem przyjemnie. :)
ReplyDeleteSzybko zabierasz się za te praktyki. Oby potem nie okazało się, że musisz je odbyć jeszcze raz. :P
A tam, czy wszystko co oglądamy musi być wybitne? :) Na wakacje są najlepsi :)
DeleteEee, nie, jak pozbieram papiery obowiązkowe to będzie spokój, a za rok mogę robić po raz kolejny :P
Nie musi. :) Na lato aż się prosi coś lekkiego, łatwego i przyjemnego.
DeleteWidzę, że jesteś pełna zapału. :D
Ano dokładnie :)
DeleteNo bo to poniekąd spełnienie mojego marzenia, więc latam nad ziemią :D
Taaak, od października pewnie zatęsknię za tą wakacyjną nudą! ;)
ReplyDeleteOczywiście, kocham krzyżówki, choć niektórzy uważają, że to zajęcie dla babć i dziadków... Cóż, stare jesteśmy, ale bez przesady! :D
Powodzenia w realizacji wszystkich wakacyjnych planów ;) TWP akurat dzisiaj oglądałam, świetny serial :D Co do happysadowych koncertów - po ich występie na tegorocznych Juwenaliach Śląskich nie mogę się doczekać, aż dane mi będzie wybrać się na kolejny :3 No i czekam na nowy krążek, wiadomo.
ReplyDeleteKurde, nie wiem, dlaczego tak pokrętnie tytuł serialu przeinaczyli na polski, ale to już mnie w sumie nie dziwi :P ja byłam... dwa razy w tym roku już, w Krakowie, i na Juwenaliach też, i teraz też, i jeszcze przynajmniej oprócz tego sobotniego dwa czekają więc can't wait płyty to już wgl <3
DeleteTeż do niedawna za tym nie przepadałam. Ale zaczęło się od klasycznie 'barbiowego', różowego lakieru i... moje zdobienia zaczynają być coraz bardziej skomplikowane. Zawsze musi być ten pierwszy raz :)
ReplyDeletePS. "Holidays" to moja ulubiona piosenka Green Day.
W takim razie gratuluję zdanej sesji no i oby te praktyki się udały :)
ReplyDeleteDzięki! :) mam nadzieję, że wszystko się uda :)
DeleteNo właśnie - wakacje. Jakoś to do mnie nie dociera. :D Happysad powiadasz... Od piątku Hip Hop Festiwal, to dopiero wydarzenie! ;D Trzeba dobrze zacząć wakacje.
DeleteŚciskam. (Sinusoida-Emocji)
Dziękuję :) U mnie w szkole też był pogrom, ogólnie nie zdało 15 osób, z czego 13 z matmy... Wśród nich nawet takie osoby, po których nikt by się tego nigdy nie spodziewał :o
ReplyDeleteW takim razie w październiku zaopatrzę się w stos krzyżówek i jakoś się wytrzyma! ;)
Też chcę wakacje :(
ReplyDeleteplanujesz urlop jakiś w pracy? :)
DeleteBiorę na jesień, a mam mało dni... i dobry to jest wybór, bo urlopy w lato są wstrzymane.
DeleteJesień też dobry pomysł, mniej ludzi wszędzie i wgl :)
DeleteUch, mi do wakacji jeszcze tygodnia brakuje :)
ReplyDeleteI planuję zrobić hybrydowe, więc zapytam (bo robię po raz pierwszy!) - czy warto? :)
też bym chciała trafić do redakcji ... albo do biblioteki ;)
ReplyDeleteredakcja i biblioteka to moje wymarzone przyszłe miejsca pracy :D
DeleteSam niedługo zrozumiem co to sesja... o ile przyjmą mnie na moje wymarzone studia. Po maturach powróciłem do czytania książek, co szybko ukoiło moje nerwy.... u ciebie też tak będzie :D!
ReplyDelete